wtorek, 8 lutego 2011

...zanim przyjdzie nowe







...a dzisiaj zdjęcia malutkiego pokoiku moich dziewczynek robione chyba latem, kiedy świeciło jeszcze piękne słońce, lecz w dalszym ciągu robione aparatem telefonicznym, więc ich jakość przemilczę:(
robione też chyba w różnym czasie, jedne z dużą komodą a na innych już szafa…?
pomimo to zapisuję tu sobie, ku pamięci…pokoik właśnie tak wyglądał, niestety tuż po malowaniu i jeszcze wszystkie graty nie wniesione, tak sądzę, patrząc na puste półki, dziś wygląda to o nieco inaczej…
komoda zniknęła, zniknął telewizor…ale pojawiło się wiele nowych… tak więc jest jeszcze ciaśniej, ale o tym może innym razem...
...wspominałam już wcześniej o naszym, bardzo malutkim mieszkaniu?
pewnie tak, i to wiele razy…
tak więc może jeszcze słów kilka o pokoiku, niegdyś była tu kuchnia, a raczej być miała, bo nigdy kuchnią nie była…wszystkie „kuchenne przyłącza” zaraz zostały stąd anulowane, z zamierzeniem przerobienia tego miejsca na dziecinny pokoik, pierwotnie miał być to pokoik M. lecz wkrótce potem na świat przyszła P.:)
tak więc dziewczynki dzielą tę malutką przestrzeń, choć przestrzeń tu chyba jest najmniej odpowiednim słowem…
pokoik liczy sobie całe 8,5m2…:(
i mieszkają w nim dwie dorastające osóbki…może ktoś z Was ma lepszy pomysł,
jak zagospodarować aż tyle miejsca?
moje dziewczynki marzą o łóżku piętrowym….a ja zamierzam kiedyś to marzenie spełnić…
ale póki co, są jeszcze chyba zbyt małe, a jeśli dobrze kojarzę, to łóżka piętrowe rekomendowane są chyba od co najmniej 8-ego roku życia, więc jeszcze nie czas na takie…ja przynajmniej nie mogłabym spać spokojnie, wiedząc, że M. na górze..:)
choć już teraz nie jestem pewna czy takie rozwiązanie jeszcze bardziej nie zacieśni pokoju..?
no tak to mniej więcej wygląda, a raczej jeszcze kilka miesięcy temu wyglądało…, a że po głowie chodzą już pewne, choć malutkie zmiany… zapisuję co było:)

2 komentarze:

  1. śliczny pokoik! moim zdaniem nieźle sobie poradziłaś z przestrzenią

    moje dzieci mają łóżko piętrowe,ale na razie korzystają każde z osobnego.czytałam,ze takie łóżko pozornie tylko zwiększa przestrzeń.Ale czy ja wiem...za kilka miesięcy się przekonam,bo córka idzie do szkoły i czas wygospodarować miejsce na biureczko

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za odwiedziny! u nas jest już biurko, choć bardzo malutkie, jak dla dwójki, bo przecież razem siedzą i tworzą przy nim:)jak tylko będzie więcej światła spróbuję zrobić jakieś zdjęcia, choć naprawdę ciężko sfotografować ten pokój:(

    OdpowiedzUsuń