…tak jak obiecałam, zamieszczam zdjątko zegara, (niewtajemniczonych odsyłam
tutaj) który miał do mnie dojechać, dojechał, jest i już wisi sobie nad moją kominkową atrapą:)
jakość zdjęć pozostawia wprawdzie wiele do życzenia, no ale cóż, nadal robione telefonicznym aparatem…
…i jeszcze jeden maleńki gadżecik, przecierane literki LOVE, cieszą mnie i lubię je bardzo, a kupione za grosze…:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz